Barman ochrzania kelnera.
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież zawsze nawalonych wyrzuca się z lokalu
- Ale k**wa nie w "WARSIE"!!!
Czysty rasizm.
Idzie murzynek przez pustynię i spotyka wróżkę, która mówi:
- Jak napijesz się tej wody to staniesz się biały.
- Super
I wypił wodę.
Wraca do wioski, i idzie do ojca:
- Ojcze, ojcze jestem biały!
- Synek nie mam czasu idź do mamy.
Idzie do mamy:
- Mamo, mamo jestem biały!
- Synku nie mam czasu pogadaj z siostrą.
Idzie do siostry:
- Siostro, siostro jestem biały!
- Nie mam teraz czasu, idź sobie.
Zdenerwowany murzynek mówi:
- Ku**a pół godziny jestem biały i już mnie te czarnuchy wkur**ają!
Żona pyta męża:
- Czy wyglądam pięknie?
- No.
Zadowolona żona odchodzi, a mąż mówi do siebie:
- Ona chyba nie rozumie mojego angielskiego.
Stoi kobieta przed lustrem i mówi do męża:
- Kotku, prawda, że nie wyglądam na swoje 44 lata?
- Oczywiście, że nie, kochanie... już dawno nie...
Dzieciak wyszedł z tatą na spacer.
Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
- Kto to jest? - pyta zdumiony ojciec.
- To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy,
dzwoni do drzwi i pyta mamy, czy teren jest już czysty...
- Mamo, mamo wychodzę za maż. Znalazłam takiego faceta jak tata.
- I czego ty chcesz dziecko ode mnie? Współczucia?!
- Dlaczego jest pan antysemitą?
- Dwa lata temu jeden Żyd spieprzył mi całe życie!
- O żesz w mordę, który to?
- Mendelsson.
80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
- Ciąża nie, ale salmonella od starych jaj..
- Czy wyglądam pięknie?
- No.
Zadowolona żona odchodzi, a mąż mówi do siebie:
- Ona chyba nie rozumie mojego angielskiego.
Stoi kobieta przed lustrem i mówi do męża:
- Kotku, prawda, że nie wyglądam na swoje 44 lata?
- Oczywiście, że nie, kochanie... już dawno nie...
Dzieciak wyszedł z tatą na spacer.
Nagle kłania się jakiemuś obcemu mężczyźnie.
- Kto to jest? - pyta zdumiony ojciec.
- To pan z zakładu oczyszczania. Zawsze jak wychodzisz do pracy,
dzwoni do drzwi i pyta mamy, czy teren jest już czysty...
- Mamo, mamo wychodzę za maż. Znalazłam takiego faceta jak tata.
- I czego ty chcesz dziecko ode mnie? Współczucia?!
- Dlaczego jest pan antysemitą?
- Dwa lata temu jeden Żyd spieprzył mi całe życie!
- O żesz w mordę, który to?
- Mendelsson.
80-latek chce się kochać z żoną.
- Ale tylko z prezerwatywą, zaznacza żona.
- Przecież w twoim wieku nie grozi Ci ciąża - przekonuje mąż.
- Ciąża nie, ale salmonella od starych jaj..
Żona wróciła do domu z kliniki chirurgii plastycznej.
- Jak ci się podobam?
Mąż przygląda się jej uważnie i mówi:
- Zrobili ,co mogli.
Poproszę jeden bilet do Neapolu.
- W jedną, czy w obie strony?
- W jedną. To dla teściowej. Wczoraj powiedziała :
"Zobaczyć Neapol i umrzeć!”
Biskup przyjeżdża do szkoły specjalnej.
Pyta dzieci kim chciałyby być w przyszłości.
Nagle Jasio:
- Ja to bym chciał na biskupa.
- No ale to trzeba do takiej specjalnej szkoły chodzić.
- No i chodzę
.
.
Wchodzi do przedziału celnik i pyta :
- Alkohol, tytoń, narkotyki?
- Ja poproszę piwo - odpowiada pasażer.
Facet wybral się na ryby.
Gdy wypłynął łodzią w morze, z wody wynurza się rekin
i ze złowieszczym uśmiechem pyta:
- Co, na rybki?
- Na grzyby!! Jak Boga kocham ze na grzyby!!
Spotyka w drzwiach teścia i pyta: - SSS? - SSS! SSS! Tłumaczenie: - Jest żmija? - Są obie!